Stobnica

lipca 05, 2021

Stobnica

 Hej, hej! 

Dzisiaj wstałam po 15, ponieważ schodziłam z ostatniej nocki w tym tygodniu i mój organizm domagał się snu. 

Po zjedzeniu późnego śniadania, od razu wybrałam się z chłopakiem na wycieczkę, porobić kilka fotek. 

Pierwszym przystankiem był niewielki stawek w okolicy, który ma urokliwy wygląd.  Poszliśmy spacerkiem przez las, po drodze robiąc zdjęcia. Gdy trafiliśmy nad stawek niestety telefon spadł, a cała szybka się zbiła, mimo zabezpieczenia w postaci szkła hartowanego.  

Nie przejęłam się tym zbytnio, bo wiedziałam, że jest to coś co można naprawić, ale humor mojego chłopaka zmienił się diametralnie.  

Czuł się winny, bo to jemu telefon upadł. Przekonywałam go, że to nic takiego i po prostu kazałam przestać się zamartwiać.  

Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w dalszą drogę.

Jak przyjemnie prowadziło się autko w tak ciepłą pogodę.  Lekko uchylone okna, wpuszczały do środka letni wietrzyk. 

Jedyne co mi przeszkadzało to nadąsany Dawid. Całą drogę próbowałam go jakoś rozweselić i w końcu mi się udało.  

Naszym celem był duży most na Stobnicy, który bardzo chciałam pokazać Dawidowi. 

Pokaże Wam kilka urokliwych fotek 😊

Ten post miał być dodany kilka dni temu, ale kompletnie zapomniałam o publikacji, także wlatuje dziś! 

Miłego dnia 😊