Niepok贸j przygniata moj膮 dusz臋, niczym brudny bucior wciskaj膮cy co艣 paskudnego w b艂oto.
Nie mog臋 oddycha膰, ka偶da pr贸ba wdechu 艂amie moje 偶ebra.
Strach zakorzenia si臋 we mnie i p艂ynie moimi 偶y艂ami. Nasyca si臋 ka偶dym biciem mojego serca.
Kiedy ja walcz臋 o 偶ycie, on poch艂ania mnie i pot臋偶nieje.
Nie mog臋 si臋 od tego uwolni膰.
B臋dzie 偶y艂 tak d艂ugo, p贸ki nie przestan臋 oddycha膰.
Te wiersze naprawd臋 maj膮 potencja艂 !
OdpowiedzUsu艅Dzi臋kuj臋 bardzo :)
Usu艅