Nienawidz臋 gdy mam mieszany humor jednego dnia.
Gdy w ci膮gu zaledwie pi臋ciu minut zmienia si臋 on z co najmniej 20 razy.
Dzi艣 mo偶na powiedzie膰, 偶e wsta艂am lew膮 nog膮. Mam za sob膮 ci臋偶k膮 noc - bo pierwsz膮 po艂ow臋 przep艂aka艂am, a偶 do momentu za艣ni臋cia "ze zm臋czenia", a drug膮 po艂ow臋 budzi艂am si臋 co godzin臋.

Od rana wszystko mnie irytowa艂o, cho膰 obieca艂am sobie, 偶e to b臋dzie m贸j dzie艅 - nie by艂.
Dzisiaj pok艂贸ci艂am si臋 z tyloma osobami, o takie pierdo艂y, 偶e nie zliczy艂abym ich na jednej r臋ce.
Jeszcze bardziej irytowa艂o mnie zachowanie mojej nauczycielki, po tym jak powiedzia艂am, 偶e na po艂owinki nie id臋 - raczej - bo mi si臋 nie chce.
A ona do mnie, 偶e jestem niemi艂a, ale przynajmniej szczera.
Na w-f moja gra w siatk贸wk臋 - pani kategorycznie zabrania m贸wi膰, 偶e to gra, bo tylko j膮 ha艅bimy - wygl膮da艂a masakrycznie. Podawa艂am do ty艂u, zamiast wybija膰 do przodu, wali艂am pi艂k膮 o sufit, b膮d藕 zanim przetworzy艂am informacj臋, 偶e pi艂ka leci i mog臋 do niej podbie膰, by艂o ju偶 za p贸藕no - ale i tak wygra艂a moja dru偶yna.
Reszta lekcji min臋艂a na n i c n i e r o b i e n i u.
Powr贸t do domu min膮艂 jako tako spoko - Marian pierwszy raz przed czasem wpu艣ci艂 nas do autobusu.
Wracam do domu, id臋 chodnikiem, a jakie艣 palanty jad膮 niebiesk膮 furgonetk膮 i d e b i l e jad膮 samym kraw臋偶nikiem tak, 偶e woda unosi si臋 w powietrze i leci na chodnik razem z b艂otem.
Zatrzymuj臋 si臋 na kogo艣 podje藕dzie i czekam, a偶 mnie min膮. Frajer - nieodpowiedzialny kierowca- skr臋ca gwa艂townie na sw贸j pas, a jego kolega - przyg艂up - drze si臋 na ca艂e gard艂o "Uwa偶aj lalunia"
Niestety nie zd膮偶y艂am pokaza膰 - jak to w takich sytuacjach mia艂am w zwyczaju - 艣rodkowego palca, wi臋c po prostu wr贸ci艂am na chodnik i posz艂am dalej.
Sk膮d si臋 tacy ludzie bior膮?

W domu szybki obiad, ostrze偶enie przed czerwonym alarmem - mam z艂y dzie艅, bez kija nie podchod藕 - i w ko艅cu obiad, kt贸rego domaga si臋 m贸j pusty 偶o艂膮dek.

Musz臋 przyzna膰, 偶e w ko艅cu si臋gn臋艂am po gitar臋 i znalaz艂am super stronk臋 z darmow膮 nauk膮, za kt贸r膮 odrazu si臋 wzi臋艂am. Poprawi艂o mi to strasznie humor i dzi臋ki, dwugodzinnej grze - a raczej jej pr贸bie - wy艂adowa艂am z siebie z艂膮 energi臋 .

A teraz przeskok kilka dni wstecz.
W 艣rod臋 zrobi艂am sobie wolne od szko艂y - musia艂am co艣 za艂atwi膰 -i zosta艂am w domku.
Od rana spokojna nauka j.angielskiego, s艂uchanie muzyki, ogl膮danie film贸w i nagle BAM - pomys艂 si臋 narodzi艂 - id臋 na zdj臋cia, ju偶 teraz.
Pospiesznie si臋 ubra艂am i wysz艂am z aparatem w r臋ku na 艣wie偶e powietrze.
Zdj臋cia si臋 uda艂y, zreszt膮 nast臋pnego dnia te偶.
W czwartek mia艂am praktyki do godziny 10. O ok 11 by艂am w domciu i te偶 posz艂am na zdj臋cia z pe艂n膮 bateri膮 w aparacie - tym razem przy okazji zrobi艂am ba艂wana ze 艣niegu, kt贸rego potem rozwali艂am razem z kotem - Szafirek, m贸j kochany kotek by艂 moim modelem i musz臋 przyzna膰, 偶e bawi艂膮m si臋 艣wietnie.
Tego samego dnia - lecz kilka godzin wcze艣niej - dok艂adnie ok 6:25 rano prawie zgin臋艂am w autobusie.
Jedziemy sobie, a ja mam w zwyczaju siada膰 na samym ko艅cu po lewej stronie - tak aby widzie膰 inne auta - jedziemy sobie ostro偶nie bo l贸d i te sprawy. Jedzie jaki艣 w贸z firmowy, nie dosy膰, 偶e 艣rodkiem ulicy, to jeszcze z pr臋dko艣ci膮 jak na t臋 pogod臋 zbyt du偶膮.
Nasz kierowca jedzie ju偶 poboczem i by艂o to czu膰, wi臋c zdziwiona otwieram oczy i s艂ysz臋 trzask.
Tu偶 na poziomie mojej szyji, to samo auto wali czym艣 - by膰 mo偶e lusterkiem - w moj膮 szyb臋.
Z tak膮 si艂膮, 偶e moj膮 g艂ow臋 odbija od okna - opiera艂am si臋 o ni膮 - ale na szcz臋艣cie ona nie p臋ka.

Ten tydzie艅 w og贸le by艂 dla mnie pechowy, ale obieca艂am sobie nie narzeka膰, wi臋c wiecie, noo mog艂o by膰 gorzej. Przecie偶 偶yj臋 i jest super.
Nie mog臋 pozwoli膰 na to, aby przez z艂y humor stracic wszystko i wszystkich.
Tak偶e mimo wszystko by艂o fajnie.
Teraz chyba wybior臋 si臋 na spacer- i znowu m o 偶 e si臋 co艣 wydarzy.

Co do komentarzy bardzo wam dzi臋kuj臋 i musz臋 odwo艂a膰 si臋 do jednego z nich.
Anonimowy napisa艂 :

Uwa偶am 偶e tre艣膰 zawarta w po艣cie jest interesuj膮ca, lecz nie wywar艂a na mnie jakich艣 wi臋kszych emocji. Jednak偶e doceniam 偶e masz pasj臋 i nie jeste艣 zamkni臋ta w sobie. Te偶 chcia艂bym by膰 tak otwarty na 艣wiat jak Ty. I wgl Twoje pozytywne nastawienie do 偶ycia. PODZIWIAM Podzielisz si臋 tym jak ty to robisz?

Dzi臋kuj臋 bardzo i je艣li chodzi o pochwalenie si臋 moim nastawieniem do 偶ycia to nie ma sprawy.
Postaram si臋 zrobi膰 taki post, gdy znajd臋 wi臋cej czasu i troch臋 go zaplanuje. Tak偶e w tym miesi膮cu na pewno si臋 pojawi.

Dzi臋kuj臋 wam - wszystkim czytelnikom - za ka偶dy komentarz swiadcz膮cy o tym, 偶e jednak kto艣 czyta te notki i wytrwa艂 do ko艅ca. To du偶o dla mnie znaczy i naprawd臋 motywuje.

Mi艂ego wieczoru  do nast臋pnego kochani xoxo

6 komentarzy:

  1. Nast臋pnym razem kiedy b臋dziesz czu艂a, 偶e to nie Tw贸j dzie艅 polecam gor膮c膮 herbatk臋, czekolad臋 i dobr膮 ksi膮偶k臋
    xoxo

    OdpowiedzUsu艅
  2. Ja mam ostatnie kilka dni beznadziejny humor :/ albo hu艣tawki nastroju-to chyba najgorsze
    https://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Wszystko pewnie przez pogod臋, kt贸ra nie jest za ciekawa. Z niecierpliwo艣ci膮 czekam na s艂oneczn膮 wiosn臋 *-*

      Usu艅
  3. R贸wnie偶 nie lubi臋, gdy mam mieszany humor... A ostatnio mam tak caaaaly czas. Ten ca艂y tydzie艅 nie by艂 m贸j, naprawd臋.
    Pozdrawiam cieplutko ❤
    My blog

    OdpowiedzUsu艅

Zach臋cam do zostawienia komentarza! ✌