Kawałek weekendu😄

kwietnia 07, 2019

Kawałek weekendu😄

Uwielbiam wiosnę .
Dni są dłuższe, słonko przyjemnie grzeje skórę. Lekki, wiosenny wietrzyk owiewa moją twarz i włosy, które bez składu i ładu fruwają w każdą stronę.
Ptaki opiewają moje uszy, a dusza wydaje się tak przyjemnie delikatna, lekka. Wdycham ogrzane powietrze i uśmiech wkrada mi  się na twarz. Tak bardzo brakowało mi tej pory roku!

W Piątek wyjechałam do chłopaka spakowana w plecak szkolny.
Ubrana w różową sukienkę i białe trampki rozkoszowałam się 25°C. Byłoby grzechem gdybyśmy nie skorzystali z takiej pogody!
Trzymając się za ręce poszliśmy na spacer. Słońce tak bardzo dawało mi energii, mimo ciężkiego dnia, w którym wracając do domu autobusem, byłam świadkiem szczeniackiego zachowania i zostałam prawie wyprowadzona z równowagi. Małolaty, które bardzo możliwe, że pod wpływem alkoholu lub po prostu głupoty, darły się, śpiewały, kopały fotele i mimo tego gdy tylko spotkałam się z Bubu energia  powróciła i pierwszy raz od bardzo dawna biegałam, skakałam i traciłam oddech przy śmiechu.
Lubię wiosnę za to, że dni są długie i mam czas zrobić dużo, dużo więcej zadań, które sobie zaplanowałam. I jako człowiek, który bardzo przejmuje się upływającym czasem też nie mam tej świadomości, że dzień się kończy, ponieważ za oknem cały czas jest jasno. Dzięki temu nie czuję w ogóle stresu i  jestem spokojniejsza.
Wiosna jest naprawdę super!

Dzisiejsz post, jest bardzo krótki, a to dlatego, że cały weekend korzystałam z pogody tyle ile mogłam. Nie chce pisać wszystkich szczegółów, ze swojego życia.
Dlatego teraz też mam zamiar iść na ogródek, porobic kilka zdjęć, bo w ostatnim czasie, ja i mój aparat mieliśmy małą separację😄

Rada na dziś?
Nie siedź w domu, wyjdź na świeże powietrze!