Hej, hej kochani!
Jak si臋 czujecie w Nowym Roku? Mam nadziej臋, 偶e Sylwester by艂 u Was udany!
Ja ze swojego jestem ogromnie zadowolona i ciesz臋 si臋, 偶e sp臋dzi艂am go w gronie bliskich mi os贸b.
Dzi艣 przychodz臋 z pogaw臋dk膮 bo mam tyle my艣li w g艂owie, ale jako艣 nie potrafi臋 z nikim o nich porozmawia膰. Raczej chcia艂abym, ale ka偶dy z kim pr贸buje, zamiast si臋 wysili膰 na rozmow臋, kwitkuje j膮 zdaniem "Nic z tym nie zrobisz", "No trudno".
Co bardzo mnie irytuje, bo ja naprawd臋 lubi臋 rozmawia膰 z lud藕mi, poznawa膰 ich my艣li i wymienia膰 si臋 swoimi postrze偶eniami.
Co Dzi艣 przysz艂o mi do g艂owy??
Dosz艂am do Wniosku, 偶e ogromnie t臋skni臋 za starymi czasami. Tymi z mojej wcze艣niej m艂odo艣ci (nie 偶ebym teraz by艂a stara), ale te偶 tymi wcze艣niejszmi.
Dok艂adniej chodzi mi o to, 偶e brakuje mi czasu, gdzie internet nie by艂 tak bardzo popularny, spo艂ecze艅stwo nie by艂o tak leniwe i gburowate.
Mam wra偶enie, 偶e wraz ze wzrostem popularno艣ci medi贸w spo艂eczno艣ciowych, sama spo艂eczno艣膰 podupad艂a. Ludzie stali si臋 leniwi, niech臋tni na przygody, ci膮gle naburmuszeni i wymy艣laj膮cy nowe wym贸wki.
T臋skni臋 za swoimi przygodami.
Chcia艂abym zn贸w - tak jak kiedy艣 - wyj艣膰 z domu wczesnym porankiem, nie zwracaj膮c uwagi na dzie艅 tygodnia, nie bra膰 ze sob膮 nic, i艣膰 po przygod臋 bez 偶adnego planu i celu. Chcia艂abym i艣膰, dobrze si臋 bawi膰 i nie my艣le膰 o tym "a co je艣li?".
Kiedy艣 wychodzi艂o si臋 z domu i przebiera艂o nogami kilka kilometr贸w nie czuj膮c zm臋czenia. Czu艂o si臋 frajd臋, rado艣膰. Czu艂o si臋 panem tego 艣wiata, swojego 偶ycia. Chodzi艂o si臋 bez zapowiedzi do koleg贸w i kole偶anek, zapyta膰 czy id膮 na przygod臋 z nami.
Je艣li nie chcia艂/a to sz艂o si臋 samemu, bez strachu przed nieznanym.
T臋skni臋 za tymi spontanicznymi przygodami, kt贸rych nie mia艂o si臋 jak uwieczni膰 na zdj臋ciach, wi臋c znajdowa艂o si臋 r贸偶ne znaleziska i bra艂o do domu lub wieczorem spisywa艂o si臋 wszystko w pami臋tniku
T臋skni臋 za t膮 spontaniczno艣ci膮, brakiem zmartwie艅 o konsekwencje.
Mam wra偶enie, 偶e ludzie teraz za bardzo wszystko sobie komplikuj膮, za bardzo si臋 zastanawiaj膮 (ja te偶 w艣r贸d nich jestem). Za bardzo szukaj膮 wym贸wek, bo za ciep艂o, za zimno, bo pada, bo si臋 przezi臋bie, bo po co?
Codziennie, a nawet kilka razy w ci膮gu dnia zadajemy sobie pytanie "a co je艣li?"
Co je艣li si臋 zgubi臋? Co je艣li si臋 sp贸藕ni臋? Co je艣li rozbol膮 mnie nogi? Co je艣li nic tam nie znajd臋? Co je艣li to bez sensu?
Wykre艣lmy to zdanie z naszego s艂ownika, z naszej g艂owy.
Nie my艣lmy o tym CO JE艢LI.
Nikt tego nie wie. Ani Ty, ani Ja. Nikt si臋 tego nie dowie, je艣li nie spr贸buj臋.
Kiedy艣 nie my艣la艂o si臋 o tym, 偶e mo偶na si臋 zgubi膰. Gdy takie co艣 si臋 dzia艂o to trzeba by艂o znale藕膰 w艂a艣ciw膮 drog臋 i tyle. Nie martwili艣my si臋 na zapas.
Teraz zamartwianie to moje drugie imi臋. Przyczepi艂o si臋 do mnie, jako艣 kilka lat temu i trzyma si臋 jakby by艂o przyklejone na kropelk臋. Nie umiem si臋 w pe艂ni tego pozby膰, cho膰 codziennie o to walcz臋.
Jeste艣my pokoleniem, kt贸re lubi wygod臋, prawda?
Mamy wszystko pod nosem, poniewa偶 Internet zapewnia nam wiedz臋 na ka偶dy temat. W Internecie mo偶na znale藕膰 wszystko, mo偶na zrobi膰 zakupy, mo偶na si臋 wybi膰.
P臋dzimy w 艣wiat cyferek, w 艣wiat, w kt贸rym ka偶dy udaje idealnego i pokazuje jak dobrze ma si臋 on i jego 偶ycie. Zacz臋li艣my po prostu k艂ama膰. Wiele ludzi nie czuj臋 si臋 szcz臋艣liwa, a mimo to brnie dalej w k艂amstwa, 偶e tak nie jest.
Wiecie czego najbardziej chc臋?
Chc臋 niespodziewanych, niezaplanowanych przyg贸d.
Chc臋 wyj艣膰 z domu bez planu, bez celu i prze偶y膰 ten dzie艅 jakby mia艂 by膰 ostatnim. Chc臋 robi膰 rzeczy zwi膮zane z przyrod膮. Chc臋 mie膰 u boku najwa偶niejsz膮 dla mnie osob臋 i m贸c si臋 dzieli膰 tym dniem z Nim/Ni膮.
Chc臋 budowa膰 wspomnienia.
Chc臋 opowiada膰 kiedy艣 dzieciom, jak to ich mama wysz艂a jednego dnia z domu, znalaz艂a si臋 nad stawem i nauczy艂a si臋 艂owi膰 ryb臋. Jak znalaz艂a na 艂膮ce pi臋kne kwiaty i usi艂owa艂a zrobi膰 wianek dla ich taty. Chc臋 mie膰 wi臋cej kontaktu z natur膮 ni偶 z urz膮dzeniem mobilnym.
Chc臋 by膰 cz臋艣ci膮 natury.
Najwi臋kszy l臋k mam przed tym, 偶e kt贸rego艣 dnia si臋 obudz臋, b臋d臋 stara i pomarszczona. Jedyne co zostanie z dawnej mnie to te same ciemne oczy.
Usi膮d臋 i wspomnienia, kt贸re mnie zalej膮 b臋d膮 nic nie warte. Nie b臋dzie 偶adnej natury, nie b臋dzie ma艂ych przyg贸d, nie b臋dzie nowych umiej臋tno艣ci. B臋d臋 ja i m贸j telefon.
A Wy co o tym my艣licie? Wed艂ug Was 偶ycie si臋 polepszy艂o, czy nie?
Dajcie mi zna膰 w komentarzu, bo jestem strasznie ciekawa!
Mi艂ego dnia xoxo
Jestem podobnego zdania. O tyle dobrze 偶e jednak ja maj膮c swoj膮 przyjaci贸艂k臋 cz臋sto robimy co艣 spontanicznego i niezaplanowanego. Ci膮gle przydarzaj膮 si臋 nam r贸偶ne dziwne przygody i rzeczy dzi臋ki kt贸rym mamy setki wspomnie艅. Dzi臋ki kt贸rym za kilka w艂a艣nie lat b臋d臋 mog艂a opowiedzie膰 historie i 偶y膰 z poczuciem 偶e nie zmarnowa艂am tego 偶ycia
OdpowiedzUsu艅by-tala.blogspot.com
A mo偶e to nie internet, a po prostu brak czasu, bo praca na przyk艂ad?
OdpowiedzUsu艅