Godzina 4:30, pierwsze co s艂ysz膮 moje uszy to d藕wi臋k budzika. Od razu przy pierwszym syglane, szybkim ruchem r臋ki si臋gam po telefon i przesuwam palcem po ekranie, uciszaj膮cy tym samym niepo偶膮dane d藕wi臋ki.  
Jeszcze szybciej wstaj臋 z 艂贸偶ka i p臋dz臋 na drugi koniec pokoju zapali膰 艣wiat艂o.  Bior臋 ubrania i potrzebne rzeczy, po czym schodz臋 do 艂azienki, zostawiaj膮c w 艂贸偶ku ch艂opaka, z my艣l膮, 偶e zapalona lampka go dobudzi. Po siedmiu minutach biegn臋 najciszej jak potrafi臋 z powrotem na g贸r臋 do sypialni i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu widz臋, 偶e ch艂opak wsta艂 - jestem w szoku, bo wyci膮gn膮膰 go z wyrka to cud. Ubieram szk艂a kontaktowe, On si臋 ubiera, sprawdzam, czy wszystko mamy i mo偶emy rusza膰 w drog臋.  Jeszcze tylko zabieram jedzenie z lod贸wki i idziemy zanie艣膰 baga偶e do samochodu. Po chwili ju偶 w艂膮czamy nawigacj臋 i p臋dzimy w drog臋.  Pierwsze problemy pojawiaj膮 si臋 ju偶 po chwili bo gdy On chce umy膰 auto, 偶adna myjnia nie dzia艂a.  Postanawiamy zrobi膰 to po drodze i tak te偶 si臋 dzieje. 3h p贸藕niej jeste艣my na miejscu i mo偶emy rozprostowa膰 ko艣ci.  Postanawiamy wybra膰 si臋 na spacer, gdzie nas nogi ponios膮. Trafiamy na sam膮 pla偶臋, a moje pierwsze wra偶enie a偶 zapiera mi dech w piersi widz膮c taki cudowny widok. Je艣li mam by膰 szczera dawno nic mnie tak nie zachwyci艂o.  Od razu robi臋 kilkana艣cie foteczek i usmiecham si臋 jak g艂upi do sera. Nie idziemy jednak prosto na pla偶臋, tylko poogl膮da膰 okolic臋.  Trafiamy na r贸偶ne stragany, na kt贸rych swoj膮 drog膮 wydajemy sporo forsy, jemy moje ulubione lody Ameryka艅skie mieszane i wybieramy si臋 w rejs statkiem. Wybieramy najwygodniejszy dla nas i cieszymy si臋 pi臋knem morza. Troszk臋 czu艂am Niepok贸j, ale bardzo mocno mi si臋 podoba艂o.  Byli艣my te偶 艣wiadkami zar臋czyn na podk艂adzie i prawie si臋 pop艂aka艂am ze wzruszenia. Po ok 50 minutach wr贸cili艣my na brzeg i dalej przeszukiwali艣my okolice.  Poszli艣my do Oceanarium -nie warte swojej ceny, nie polecam- Byli艣my te偶 w domku do g贸ry nogami, w kt贸rym by艂o du偶o 艣miechu, gdy nie mogli艣my z艂apa膰 r贸wnowagi.  Poszli艣my te偶 pod latarni臋 morsk膮 i do lasu, przechadzaj膮c si臋 wydeptanymi 艣cie偶kami.  Na pla偶臋 trafili艣my dopiero po 16stej i od razu dali艣my nura do wody. Woda by艂a lodowata, przez co p贸藕niej ca艂y czas si臋 trz臋s艂am i musia艂am okry膰 si臋 r臋cznikiem.  Tymczasem On spa艂 sobie w najlepsze tuli膰 mnie do swojego boku. Poszukali艣my wsp贸lnie muszelek i kamieni, kt贸re zabrali艣my do domu. Zrobili艣my bardzo du偶o kilometr贸w na piechot臋 i ok 22 Poszli艣my na kolacj臋.  Przepysznego kebaba na ostro.  馃い Po藕nym wieczorem wracali艣my do domu. Dziesi臋膰 minut przed domem, wylecia艂a nam sarna, kt贸ra omal nie staranowa艂a nam auta, ale Dawid z refleksem najlepszym  na 艣wiecie wymin膮艂 j膮 tak szybko i jeszcze w艂膮czaj膮c kierunkowskaz, 偶e by艂am w ogromnym szoku i nabuzowana adrenalin膮. Gdy po k膮pieli po艂o偶yli艣my si臋 do 艂贸偶ka, zasn臋艂am w sekund臋. 

Ten wyjazd by艂 bardzo udany i ciesz臋 si臋 ogromnie, 偶e Dawid zaplanowa艂 go tak spontanicznie. Potrzebowa艂am resetu i zmiany otoczenia, bo przez prac臋 dostawa艂am kr臋cio艂ka i wkurza艂am si臋 i wszystko co popadnie, tak偶e by艂am i jestem ogromnie wdzi臋czna, 偶e On o mnie pomy艣la艂 馃グ

1 komentarz:

  1. Refleks robi wra偶enie. Super spontaniczny wypad nad morze☺️

    OdpowiedzUsu艅

Zach臋cam do zostawienia komentarza! ✌