Zbyt idealny, 偶eby by艂 prawdziwy, a co dopiero m贸j.

Noc nie przespana, rano ledwo otworzy艂am oczy, a migrena ju偶 mnie dopad艂a.
Na praktykach masakra. Nie ma to jak od 8 do 13 sprz膮ta膰 "bo jakby sanepid wpad艂"
By膰 g艂odnym bo nie by艂o czasu na gotowanie, a na dodatek czekac w mrozie bite dwie godziny na autobus.
"B臋dzie dobrze. Bedzie ku#wa dobrze " -powtarzam sobie w g艂owie bo nie chc臋 zn贸w pogarsza膰 swojego humoru.

Ale nie jest dobrze.

Ludziska!

Czy to ju偶 nie przesada?

My ludzie, czekaj膮c na autobus,wygl膮damy jak sopelki lodu i czekamy na kierowce.
Marian nadje偶d偶a.  Na naszych buziach wielkie u艣miechy.

Nie, nie, to nie jest dobre zako艅czenie.

Marian wylatuje z autobusu i biega dooko艂a niego wkurzony...

Autobus rozwalony :')

Kolejne czekanie, ju偶 p艂acz z b贸lu zamarzni臋tych r膮k, w sumie wszystkiego. .
I jak tu by膰 zadowolonym?

M贸j plan na dzi艣?
Zwin膮膰 si臋 w k艂臋bek i p艂aka膰 do utraty tchu.
Tak d艂ugo,  a偶 zawitam w Krainie Morfeusza.

Zdj臋cia Dawida mojego ch艂opaka. 

2 komentarze:

  1. Kochana, mnie r贸wnie偶 dzisiaj z艂apa艂 b贸l g艂owy, mo偶e to przez ci艣nienie..

    OdpowiedzUsu艅

Zach臋cam do zostawienia komentarza! ✌